Pora na planowanie. Autostopem dookoła świata. – cz.2

Każde kolejne doświadczenie, osoba, miejsce oraz przeżycie mają większy lub mniejszy wpływ na nasze życie i nas kształtują. Właśnie to najbardziej motywuje nas do podróży autostopem. Do zwiedzania miejsc na całym świecie i spotykania niezwykłych osobowości.

W artykule Pora na planowanie. Autostopem dookoła świata. – cz.1 poruszyliśmy historię Przemka, który uznał, że podróżowanie po świecie jest jego sposobem na życie. Wsłuchał się w głos instynktu i nieco zapomniał o racjonalizmie. Skorzystał jednak na tym po stokroć i jest dzisiaj zupełnie innym człowiekiem. „Są miejsca, których się nie zapomina. Pierwsze, jakie przychodzą mi do głowy to oczywiście Lourdes, lasy Finlandii, zachód słońca z widokiem na niezwykły Dubrownik, noc na pustyni w Iranie, wspinaczka na Elbrus, świątynie w Bagan, wodospad w Laosie, czy też wizyta u zwyczajnej rodziny w Kirgistanie. Każde z tych miejsc zapadło mi w pamięć już na zawsze”.

Dzięki podróżowaniu autostopem można usłyszeć historie, które zostają z nami przez całe życie. Mimo tego, iż trasy podróży to cienkie linie na mapie i w każdym kraju jest całe mnóstwo miejsc do zobaczenia i rzeczy do odkrycia, to każda wyprawa ubogaca i wzbogaca o nowe doświadczenia. Jest niezapomnianą przygodą. Pamiętajmy jednak o wzajemnym szacunku w byciu autostopowiczami na różnych szerokościach geograficznych. Może się okazać, że człowiek, dla którego staliśmy się dzisiaj kompanem w podróży, jutro ocali nam życie lub da nam wiele cennych wskazówek do tego, aby nasza wycieczka stała się prawdziwą przygodą. Przyjaźń z drugim człowiekiem jest więc prawdziwą i sprawdzoną metodą bycia dobrym autostopowiczem. A więc szerokości życzymy wszystkim tym, których przekonaliśmy do wojaży po świecie właśnie w taki sposób.