Jeśli nie Londyn, to… przemysłowe Sheffield

Wolne miejsca pracy w fabrykach oraz niewysokie koszty życia – tym przyciąga Polaków Sheffield, miasto w północnej Anglii.

Sheffield liczy pół miliona mieszkańców i jest piątym co do wielkości miastem w Anglii. Mieszka i pracuje tam wielu Polaków, ale trudno o uzyskanie precyzyjnej liczby – dane statystyczne mówią tylko o tych rodakach, którzy zarejestrowali się w systemie rejestracji pracowniczej WRS. Brakuje informacji o tych, którzy założyli swoje firmy lub pracują na czarno. O dużej liczbie rodaków świadczy polskojęzyczna obsługa w instytucjach i prywatnych firmach – zatrudniana w celu komunikacji z polskimi klientami.

Rynek pracy

W Sheffield najłatwiej znaleźć zatrudnienie w sektorze przemysłowym. Polaków, którzy nie mówią po angielsku lub znają ten język w stopniu podstawowym, można spotkać w fabrykach takich, jak: Pennine Food Factory (produkcja żywności dla sieci sklepów Marks & Spencer), Chapmans (produkcja części zamiennych odpornych na tarcie, dla górnictwa, rolnictwa, itp.) Doncaster, Thorne Precision (produkcja sprzętów kuchennych). Ci, którzy znają angielski dobrze lub biegle, znajdują zatrudnienie w prywatnych firmach, agencjach rekrutacyjnych, instytucjach publicznych oraz bankach, np. LLoyds TSB, HSBC i Barclays.
Pracy najlepiej szukać przez biura pośrednictwa. Można udać się tam osobiście z wydrukowanym życiorysem lub skontaktować się z biurem drogą e-mailową. Większość agencji znajduje się przy głównej ulicy miasta – West Street, gdzie swoją siedzibę ma również główna jednostka urzędu pracy (Jobcentre Plus). W jednym dniu można odwiedzić prawie wszystkie agencje pracy i zostawić tam swoje dane kontaktowe. Oprócz CV dobrze mieć ze sobą referencje od poprzednich pracodawców.

Dobrą metodą na znalezienie zatrudnienia w przypadku osób zainteresowanych pracą w gastronomii lub hotelarstwie jest chodzenie od drzwi do drzwi i rozmowa bezpośrednio z managerem. W ten sposób można dostać pracę nawet następnego dnia.

Ogłoszenia o pracy pojawiają się również w prasie, np.: “The Star”, “Jobs & Training Weekly” (rozdawana bezpłatnie na ulicach gazeta z ofertami pracy oraz szkoleń) czy “Yorkshire Post”.

Niedrogie utrzymanie

Cenny mieszkań w Sheffield są zdecydowanie niższe niż w Londynie i zależą od dzielnicy oraz standardu mieszkania. Wynajem pokoju to miesięczny wydatek rzędu 200–250 funtów (1,1–1,35 tys. zł), czasem razem z płatnościami za gaz, prąd, wodę i council tax (podatek miejski). Wynajem całego domu kosztuje do 600 funtów (3,25 tys. zł), z reguły bez opłat, zaś za pojedynczy apartament w strzeżonej dzielnicy zapłacimy ok. 500 funtów (2,7 tys. zł).

Także utrzymanie w Sheffield jest mniej kosztowne niż w stolicy. Ceny artykułów spożywczych są zdecydowanie niższe – w Londynie na zakupy żywnościowe dla trzech osób trzeba wydać ok. 20 funtów (110 zł) dziennie. W Sheffield tyle zapłacimy za tygodniowe wyżywienie dla 1–2 osób.

Komunikacja

W Sheffield nie ma metra. Natomiast sprawnie funkcjonuje tu sieć autobusów miejskich, a w śródmieściu również tramwaj, który łączy centrum handlowe Meadowhall z Sheffield i jego obrzeżami. Ceny biletu jednorazowego to 1,5 funta (8 zł), można kupić też bilet tygodniowy za 10 funtów (55 zł).
Polacy komunikują się ze swoim krajem najczęściej przez Internet. Darmowy dostęp do sieci (pół godziny) oferują biblioteki publiczne, ponadto w centrum kinowym Showroom właściciele laptopów mogą skorzystać z połączenia dzięki hot spotom, czyli sieci bezprzewodowej.

Polskie miejsca

Rodaków można spotkać w niedzielę na mszach o godz. 12.30 w kościele katolickim przy Norfolk Row (Cathedral Church of St. Marie) lub o godz. 10.30 w kaplicy w Polskim Ośrodku Katolickim, gdzie są też odprawiane msze w ciągu tygodnia (Millennium Hall, 518-520 Ecclesall Road). Przy POK-u działa też Polska Sobotnia Szkoła.

Jednym z popularniejszych punktów spotkań Polaków jest Dom Kombatancki (1 Dover Road/ Ecclessal Road, S11 8RH, tel. 0114 2661238; otwarty od pon. do sob. w godz. 12.30–17 oraz 19–23). Często spotyka się tam miejscowa Polonia, odbywają się uroczystości rodzinne. Oprócz sali tanecznej w Domu znajduje się scena do występów, mały barek z polskim piwem oraz kawiarenka.

Inne popularne miejsce to restauracja Polonium i sklep polski (133 Abbeydale Road, S7 1FE). Można tam kupić ogórki kiszone i polską kiełbasę. Natomiast restauracja oferuje np. gołąbki, placki ziemniaczane, bigos, zupy, desery lodowe oraz rodzime alkohole.