Imigranci pod lupą duńskich pracodawców

Jak wynika z raportu Instytutu Badań Rządowych w Danii (AKF), duńscy pracodawcy gorzej patrzą na wykształcenie obcokrajowców, niż swoich obywateli. Czy oznacza to, że nawet najlepsze wykształcenie w ojczystym kraju nie pomoże w znalezieniu pracy?

Skąd pomysł na takie badania? Jak się okazuje duża liczba osób pracujących i mieszkających w Danii nie ma zbyt wysokich kwalifikacji, co często może przeszkodzić jej w znalezieniu pracy. Pracodawcy w Danii poprosili więc o przeprowadzenie ankiety wśród imigrantów z Azji i Europy Środkowo-Wschodniej, która miała przedstawić rzeczywisty stan ich wiedzy, a także zbadać jak bardzo ma to wpływ ze znalezienie pracy.

Jak poinformował Instytut Badań Rządowych – duża grupa obcokrajowców, mająca wykształcenie wyższe, zawodowe lub co najmniej podstawowe, nie miała łatwiejszego zadania jeżeli chodzi o znalezienie pracy, niż osoby bez jakiegokolwiek wykształcenia. Grupą reprezentacyjną było blisko 750 osób.

Spora część imigrantów, która borykała się z problemem bezrobocia, postanowiła podjąć edukację w Danii, aby sprostać wymaganiom stawianym przez większość pracodawców. Jak wynika z raportu AKF, jest to najlepszy sposób, aby zdobyć pracę i zwiększyć swoje kompetencje w oczach pracodawcy. Okazuje się bowiem, że dyplom zdobyty w Danii jest o wiele lepiej tolerowany, a wręcz pożądany przez pracodawców, bo dzięki temu mają oni świadomość, że imigrant, który podejmuje pracę ma odpowiednie kompetencje i kwalifikacje.

Oczywiście, są grupy specjalistów, których Duńczycy wręcz poszukują, a jest to między innymi sektor budowlany, gdzie największą grupę tworzą Polacy. Dzięki doświadczeniu i umiejętnością jakie posiadają, nie mają oni problemu ze znalezieniem pracy w Danii.

Parafrazując pewne powiedzenie, można by rzec: “A da sie Polacy? A da się…”.