Uzębienie pod lupą. Zmiany w kalkulacji zarobków w Irlandii

Każdy pracujący człowiek, bez względu gdzie mieszka zobowiązany jest ustawowo do płacenia podatków. Jest to obowiązek obejmujący każdą dorosłą, pracującą osobę. Podatki pozwalają utrzymywać praworządność, wypłacać pensje pracownikom administracji państwowej, straży pożarnej, czy policji. W każdym budżecie państwa znajduje się także pula na jednostki służby zdrowia, dzięki którym każdy potrzebujący może bezpłatnie skorzystać z pomocy chirurga, neurologa, czy dentysty. Niestety zupełnie inaczej sprawy się mają podczas kryzysu, w którym nieuchronne są oszczędności.

Komu zabrać?

Rządowe oszczędności w Irlandii spowodowały, iż dziś mieszkańcy tego państwa odwiedzają dentystę rzadziej, niż trzy lata temu. Wszystko przez obostrzenia spowodowane zmianami w zasadach zwolnień z opłat za usługi lekarzy. W tym państwie darmowe świadczenia zdrowotne przysługują posiadaczom tzw. karty medycznej (medical card). Ten dokument przyznawany jest na podstawie dochodu, który nie może przekroczyć ustalonego przez rząd poziomu. Posiadacze karty medycznej mają prawo korzystania z usług lekarzy, okulistów, psychiatrów, oraz dentystów bez opłat.

Więcej informacji na temat kryzysu w państwach Unii Europejskiej znaleźć można w artykule: Szczęśliwa trzynastka. Unijne ubezpieczenia nareszcie uregulowane. Cz. 2.

Wprowadzone w tym roku zmiany w zasadach kalkulowania zarobków podatników Irlandii spowodowały, iż tysiące osób utraciło szansę na darmową opiekę np. dentystyczną w tym kraju. Prezes Irlandzkiego Stowarzyszenia Stomatologicznego, Fintan Hourihan stwierdził, iż: „stan uzębienia narodu właśnie osiąga rozmiary kryzysu”. Korzyści z posiadania karty medycznej straciło w związku ze nowymi zasadami nawet ok. 370 tys. pacjentów.

Niestety sytuacja w Irlandii pokazuje, iż największą grupą cierpiącą w skutek kryzysu są obywatele. Sposoby łatania dziur finansowych dotykają najbardziej właśnie ich. Miejmy nadzieje, że z czasem sytuacja gospodarcza i ekonomiczna tego kraju wróci do normy.

Zapraszam do zapoznania się ze szczegółami artykułu: „Domowy” parytet. Statystyki godzin pracy kobiet i mężczyzn. Cz. 2.