Urzędy Pracy w Polsce przeżywają oblężenie

Styczeń to miesiąc, w którym w urzędach pracy w całym kraju wzrasta liczba osób rejestrujących się jako bezrobotni. Przyczyn jest wiele, ale w tym roku w styczniu sytuacja na rynku pracy w Polsce znacznie się pogorszyła. Co zrobić po stracie pracy?

Urzędy pracy w Polsce przeżywają w ostatnim czasie istne oblężenia. Wiąże się to w głównej mierze z coraz bardziej obciążonym systemem gospodarki kraju, w którym wielu pracodawców nie stać na zatrudnianie nowych pracowników, a co gorsza często zmusza ich to do redukcji etatów.

Miesiąc styczeń to zwykle “najgorętszy” okres w urzędach. Przede wszystkim związane jest to z masowymi zwolnieniami, jakie odbywają się na koniec roku. Często w grudniu kończą się ludziom umowy na czas określony, których pracodawcy nie przedłużają, kończą się staże, a także zmieniają się przepisy, podatki i wprowadzane są nowe regulacje w prawie pracy. To wszystko powoduje, że najbardziej cierpią na tym ludzie, którzy tracą prace i nie mają żadnej alternatywy na zatrudnienie. Jedynie co im pozostaje to rejestracja w Powiatowym Urzędzie Pracy.

Dla wielu osób taki stan rzeczy jak utrata pracy jest bodźcem do działania i wytężonego poszukiwania pracy na własną rękę. Bardzo wiele osób decyduje się wówczas na wyjazd za granicę. Jest to bardzo często jedyne rozsądne rozwiązanie, które pozwoli bezrobotnym znaleźć pracę i zarobić godziwe pieniądze. To też powoduje, że oprócz Powiatowych Urzędów Pracy, oblężenie przeżywają także agencje pośredniczące w zatrudnianiu osób i wysyłaniu ich do pracy poza granice naszego kraju.

Jak twierdzą urzędnicy, tak źle jak w tym roku (jeżeli chodzi o bezrobocie) jeszcze nie było. Kolejki do “pośredniaka” nie mają końca, a przecież to dopiero początek roku. Jeżeli szybko nie uda się czegoś zrobić, to niebawem może się okazać, że nasze społeczeństwo zamiast się rozwijać, to będzie stawało się coraz biedniejsze. Może właśnie dlatego warto pomyśleć o wyjeździe do pracy za granicę?

Praca za granicą zawsze się znajdzie, a mogą to potwierdzić sami zainteresowani, którzy ani myślą o powrocie do Polski. Okazuje się, że w krajach Europy Zachodniej, takich jak Wielka Brytania, Niemcy czy Holandia, pracy nie brakuje. Stąd też Polacy masowo wyjeżdżają właśnie do tych krajów. W UK praktycznie wszędzie można pytać o zatrudnienie, bo w czasach dużego popytu na produkty i usługi każda para rąk do pracy jest bardzo potrzebna. Stąd też Polacy za granicą tworzą wioski pracownicze, gdzie mieszkają i skąd dojeżdżają do pracy. Można nawet spotkać polskie sklepy, polską żywność i produkty. A wszystko to po to by poczuć się jak w Polsce (jak w domu), tyle że mając lepszą pracę i lepsze perspektywy na życie.