Zadzwoń lub napisz

+48 32 297 39 04 +48 602 370 506 +48 510 222 266 +48 500 221 797 info@zwrotpodatkow.pl

lub

skorzystaj z formularza

Unia Europejska debatuje nad sytuacją bezrobotnych

Unia Europejska debatuje nad sytuacją bezrobotnych

Premier Donald Tusk i inni przywódcy krajów europejskich przyjechali do Berlina, aby obradować nad sytuacją ludzi bezrobotnych w całej Unii Europejskiej. Celem spotkania jest wypracowanie pewnych standardów, które pozwolą wielu ludziom znaleźć odpowiednią dla siebie pracę. Czy debata polityczna przyniesie zamierzony sukces?

Praca i pomoc bezrobotnym to obecnie jeden z częściej poruszanych tematów. Niemal w każdym kraju politycy starają się rozwiązywać problemy społeczne związane z niemożliwością podjęcia zatrudnienia. Pomysł debaty politycznej w Berlinie spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem głów państw europejskich. Głównym przedstawicielem polskiego rządu był premier Donald Tusk, który jak sam na początku zapowiedział, będzie starał się zrobić wszystko, aby pomóc Polakom w uzyskaniu pracy.

Ważnym punktem obrad była finansowa pomoc najmłodszym pracownikom. Chodziło przede wszystkim o możliwość lepszego przygotowania zawodowego, dodatkowe szkolenia i więcej ofert przygotowanych przez przedsiębiorców. Premier Polski zapowiedział, że poruszy także sprawę polskich pracowników, którzy dopiero rozpoczynają karierę zawodową. W Europie wiele osób rozpoczyna pracę jeszcze przed ukończeniem 25 roku życia i to właśnie do nich w dużej mierze ma być kierowana unijna pomoc. W Polsce, jak podkreślił premier, wiele osób kończy ścieżkę edukacyjną dopiero po ukończeniu 26 roku życia, a więc program pomocy najmłodszym pracownikom mógłby ich ominąć. Właśnie dlatego ważnym punktem wizyty polskich przedstawicieli jest nakreślenie problemu wejścia młodych osób na rynek pracy, którzy dopiero co ukończyli studia. Jeżeli więc premier nakłoni pozostałych parlamentarzystów i polityków do rozważenia tego problemu, to jest szansa że w najbliższych latach młodzi absolwenci studiów wyższych będą mogli liczyć na unijną pomoc.
Czy według Was, premier będzie w stanie cokolwiek zmienić na polskim rynku pracy? Czy polscy pracownicy będą objęci specjalnymi programami, które pozwolą im znaleźć pracę?