Zadzwoń lub napisz
+48 602 370 506 +48 510 222 266 +48 500 221 797 info@zwrotpodatkow.pl
lub
skorzystaj z formularzaowa Zelandia, wyspa przez wielu uważana za raj na ziemi. Czy słusznie? Podróże imigrantów zdają się sięgać coraz odleglejszych zakątków naszego globu. Polacy szukają pracy wszędzie tam, gdzie można zarobić trochę więcej pieniędzy. I chociaż Nowa Zelandia nie jest jeszcze tak popularnym krajem jak Niemczy czy Wielka Brytania, to jednak coraz częściej można spotkać tam polskich imigrantów, którzy chcą rozpocząć tam nowe życie. W błędzie są jednak Ci, którzy uważają, że w Nowej Zelandii wszystko przychodzi łatwo. Wszędzie, gdzie chcemy podjąć zatrudnienie trzeba intensywnie pracować oraz mieć predyspozycję do tego, aby móc realizować swoje zawodowe plany.
Rząd Nowej Zelandii od lat ceni sobie pracę imigrantów. Imigracja była i nadal jest ważnym czynnikiem zarówno dla wzrostu populacji ale także dla rozwoju ekonomicznego kraju. Dla osób, które rządzą krajem ważne jest, aby imigrant był osobą wykształconą, mającą mniej niż 35 lat oraz znającą i posługującą się biegle językiem angielskim.
Niedawno rząd w Nowej Zelandii ogłosił plan wprowadzenia nowego, innowacyjnego rodzaju wiz dla „utalentowanych i przedsiębiorczych imigrantów”. Eksperci uważają, że powodem takich zmian jest zmniejszenie się liczby aplikacji o przyznanie wizy terminowej na przyjazd do Nowej Zelandii.
Na czym ma polegać plan wprowadzenia wiz dla utalentowanych imigrantów? Otóż Nowa Zelandia potrzebuje więcej rąk do pracy, a co za tym idzie, potrzeba jest więcej imigrantów, dzięki którym kraj umocni swoją pozycję ekonomiczną. To wielka szansa dla uzdolnionych i doświadczonych Polaków. Według nowego systemu oceny wniosków ważnymi cechami jest:
– korzystanie z nowych technologii,
– umiejętność tworzenia miejsc pracy,
– przyczynianie się do wzrostu konkurencji,
– wytwarzanie produktów możliwych do eksportu
– unikalność produktów na nowozelandzkim rynku.
Rząd chce zaoferować atrakcyjniejsze oferty pracy, stanowiska pracy oraz większe zarobki. Dzięki takiemu posunięciu jest szansa, że statystyki przyrostu naturalnego wzrosną, a także zwiększy się ilość rąk do pracy.