Barack Obama po raz drugi wybrany na prezydenta USA

Dotychczasowy prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej po raz drugi wygrał wybory do Białego Domu i przez kolejne 4 lata będzie rządził w USA. W zeszłotygodniowych wyborach pokonał on swojego kontrkandydata Mitta Romneya, który przez cały czas trwania kampanii wyborczej starał się uzyskać poparcie wśród Amerykanów. Według analityków i politologów obecny prezydent będzie chciał poprawić kondycję gospodarki USA. Głośno i stanowczo wypowiadał się on na wiecach wyborczych mówiąc, że Ameryka potrzebuje reform. Przede wszystkim miał on na względzie reformę prawa oraz reformę podatków, które pozwolą na zredukowanie deficytu. Barack Obama mówił też głośno o produktach importowanych chcąc zasugerować, że zrobi wszystko, aby USA wyzwoliło się od uzależnienia od innych krajów chociażby w sprawach importu ropy naftowej. Mówił on także o przepisach imigracyjnych, które muszą zostać zmienione, aby poprawić bezpieczeństwo kraju. Niestety nie było mowy o wizach dla Polaków, co oczywiście jest dla nas bardzo istotne. Warto jednak zauważyć, że przez ostatnie 4 lata Barack Obama zyskał sobie bardzo wielu zwolenników. Jego polityka mogła się podobać osobom, które widzą w swoim prezydencie nie tylko polityka, ale także człowieka, który jest zdeterminowany i chce walczyć o dobro swojego narodu. Bardzo dobrze można było to zaobserwować podczas ostatnich kataklizmów, które nawiedziły USA, jak chociażby niszczycielski huragan Sandy. Drugi z kandydatów na prezydenta USA – Mitt Romney – starał się za wszelką cenę odebrać elektorat Barackowi Obamie i był na dobrej drodze. Podczas wielu debat telewizyjnych dało się odczuć, że Mitt Romney bardzo dobrze kontroluje i ripostuje słowa, które wypowiada Obama. Wielu dziennikarzy, którzy wypowiadali się po zakończonych debatach, było pewnych, że to właśnie Mitt Romney stanie na czele USA. Tak się jednak nie stało, więc nie pozostaje mu nic innego jak stworzyć dobrą opozycję dla rządzącego Obamy i starać się nie zniknąć ze sceny politycznej, aby mieć szansę na uzyskanie poparcia w kolejnych wyborach prezydenckich. Warto przypomnieć, że Barack Obama nie będzie mógł po raz kolejny starać się o wybór na prezydenta. Po dwóch kadencjach w Białym Domu będzie musiał odejść. A czy to będzie odejście w chwale czy w gniewie i nienawiści ze strony społeczeństwa zależy od tego co zaproponuje obecnie rządzący Barack Obama i czy zyska sobie zaufanie milionów Amerykanów i imigrantów z całego świata.