Zadzwoń lub napisz

+48 32 297 39 04 +48 602 370 506 +48 510 222 266 +48 500 221 797 info@zwrotpodatkow.pl

lub

skorzystaj z formularza

Wahania Islandii w temacie wejścia w struktury Unijne

Wahania Islandii w temacie wejścia w struktury Unijne

Minister spraw zagranicznych Islandii poinformował, iż kraj ten wycofuje się po raz kolejny z rozmów na temat wejścia do Unii Europejskiej. Bruksela natomiast, nie posiadając oficjalnej deklaracji ze strony potencjalnego kandydata na członka Wspólnoty ponagla rząd w Rejkiawiku w nadziei na ostateczną decyzję, co do jej oficjalnego uczestnictwa.

Dyplomatyczne sugestie.

Peter Stano, Rzecznik Komisji Europejskiej wyraził uznanie w stosunku do decyzji Islandii dotyczącej chęci negocjacji. Choć podkreślił, iż chciałby uzyskać ostateczną zgodę możliwie jak najszybciej: „Obecnie na stole wciąż mamy oficjalny wniosek i prośbę Islandii o wejście do Unii Europejskiej. Oczekujemy, więc jasnej deklaracji, co do ważności tego dokumentu jeszcze tej jesieni.”
Więcej na temat członkostwa w Unii Europejskiej przeczytać można w artykule:

Na Wyspach tak, a w Polsce już nie bardzo. Powody chęci posiadania dzieci przez Polki na emigracji.

Na jesieni parlament planuje opublikować raport, oceniający wniosek dotyczący członkostwa Islandii we Wspólnocie. Kraj ten przez lata sprzeciwiał się integracji z UE, niemniej jednak w roku 2009 złożony został przez nich wniosek o członkostwo. Powodem takiej decyzji był kryzys finansowy, doprowadzający ten kraj do bankructwa. W roku 2010 rozpoczęły się negocjacje, które w ostateczności zostały zawieszone kilka miesięcy temu przez nowy rząd wybrany w wiosennych wyborach. Pojawił się także pomysł rozpisania referendum w sprawie członkostwa w Unii w tym kraju.

Islandia wdrożyła już większość europejskiego prawa w swoje struktury, choć nadal istnieją sporne kwestie, dotyczące choćby rybołówstwa. Nie chcąc dopuścić do swoich łowisk unijnych rybaków, a także ze względu na kwoty połowowe, narzucane przez Brukselę Islandia przeciągała termin decyzji. Obecnie jest to sztandarowy argument przeciwników wejścia kraju do Unii Europejskiej.

W Islandii mieszka i pracuje bardzo wielu Polaków. Idąc tym tropem dobrze byłoby, gdyby ten kraj zdecydował się na wejście do struktur Wspólnoty, choćby na poziomie ujednolicenia prawa i standardów obowiązujących w krajach należących już do UE. Oczywiste jest, iż kraj ten potrzebuje wykwalifikowanych pracowników, a kultura pracy jest tam na bardzo wysokim poziomie. Czy po wejściu do Unii może być jeszcze lepiej? Jak sądzicie?