Zadzwoń lub napisz

+48 32 297 39 04 +48 602 370 506 +48 510 222 266 +48 500 221 797 info@zwrotpodatkow.pl

lub

skorzystaj z formularza

Przyczyna i skutek. Czyli Europejski Kryzys na podwórku Skandynawskiej Gospodarki

Przyczyna i skutek. Czyli Europejski Kryzys na podwórku Skandynawskiej Gospodarki

W 2010 roku na światło dzienne wyszły skutki zadłużenia i nieodpowiedzialnej polityki finansowej Grecji. Z zapartym tchem świat obserwował nieudolne poczynania rządu greckiego. Kryzys stał się oczywisty. W dzisiejszych czasach postępu i współpracy międzynarodowej, dzięki której otwierane są granice, umożliwiające swobodny przepływ ludności do innych krajów, gdzie niesłychanie ważne jest przystosowanie warunków życia do coraz bardziej zmieniających się tendencji zarówno socjologicznych, jak i ekonomicznych zauważyć można pewną tendencje. Mianowicie państwa współpracujące ze sobą działają, jak naczynia połączone. Każde z nich posiada własną tożsamość i swobodę działania, niemniej jednak zacieśniające się stosunki powodują reakcję zbiorową na wydarzenia.

Powoli, ale do celu.

“Szwedzki urząd statystyczny ogłosił ostatnio, że gospodarka szwedzka hamuje, choć dzięki stosunkowo dużemu popytowi krajowemu i dobrej kondycji fiskalnej w najbliższych dwóch latach może liczyć na niewielki wzrost. Dania boryka się ze skutkami pęknięcia bańki na rynku nieruchomości, a perspektywa gospodarcza jest szczególnie krucha w Finlandii” – takie wnioski wysnuli analitycy z amerykańskiego ośrodka badawczego Stratfor.

W związku z ogólnoświatowym kryzysem w latach 2011-2012 nastąpiło zahamowanie tendencji rozwoju na powyższych trzech rynkach. Fińskie PKB w 40 procentach uzależnione jest od eksportu. Problemy związane z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną w krajach Unii Europejskiej, do której głównie eksportowane są towary z Danii Szwecji i Finlandii zaszkodziły tendencjom rozwojowym tych krajów. Jak klocki domina posypały się gospodarki, w mniejszym, lub większym stopniu. Coraz większa liczba połączeń między państwami, oraz handel międzynarodowy z jednej strony gwarantuje rozwój, ale i zagraża w przypadku pojawiających się problemów ekonomicznych któregoś z partnerów transakcji.

Ale czy to znaczy, że nie należy ryzykować?

Artykuły powiązane:

Świat otwiera drzwi. Jak Bruksela pomaga Polakom w emigracji?