Zadzwoń lub napisz

+48 32 297 39 04 +48 602 370 506 +48 510 222 266 +48 500 221 797 info@zwrotpodatkow.pl

lub

skorzystaj z formularza

Przejaw strachu, czy nieporadności? Nastroje antyimigranckie na zachodzie Europy

Przejaw strachu, czy nieporadności? Nastroje antyimigranckie na zachodzie Europy

Strach to potężna siła. Zmusza do działań, o które sami nie podejrzewalibyśmy się nigdy. W obliczu zagrożenia dokonujemy heroicznych czynów, mając na uwadze swoje bezpieczeństwo. Negatywne uczucia powodują zmianę ludzi, społeczności, a nawet działającą na większą skalę zmianę w mentalności obywateli całego kraju.

Groźba, nie-groźba…

W związku z masowymi emigracjami narodowości, spowodowanymi otwarciem granic i udostępnieniem możliwości swobodnego przemieszczania się między państwami powstają nowe, niewystępujące dotychczas tendencje. Zbadaniem jednego z nich zajęła się Karolina Grot, analityk Instytutu Spraw Publicznych. Badanie zjawisk zachodzących w świecie służy definiowaniu problemów powstających w ich wyniku. Dzięki temu możliwie jest choćby przeciwdziałanie negatywnym przejawom takim jak np. nastroje antyemigranckie.

Więcej na temat emigracji przeczytać można w artykule:Polscy emigranci pod obstrzałem norweskiej nieufności. Opinia Norweskiej Konfederacji Przedsiębiorców NHO.

Polacy, jako jedna z narodowości należąca do grupy emigrantów, ze względu na przynależność do Unii Europejskiej traktowani są inaczej, niż choćby emigranci z Afryki, Azji, czy wschodniej Europy. Jako narodowość postrzegani jesteśmy przez pryzmat naszej wyjątkowej mobilności, determinacji w poszukiwaniach lepiej płatnej pracy, ale jednocześnie w porównaniu z pracownikami z Zachodu tańszymi.

Holenderskie oraz brytyjskie społeczeństwo, a przede wszystkim politycy pozwalają sobie raz na rok wypowiedzieć się negatywnie o Polakach, bazując na nieprawdziwych stereotypach. Ale mimo występowania grup, jawnie wyrażających swoje niezadowolenie z powodu obecności Polaków w ich krajach, to jednak nastroje antyimigranckie skierowane są przeciwko Turkom, oraz Marokańczykom. Naturalnie politycy w Wielkiej Brytanii debatują nad możliwością kontroli napływu imigrantów. Jednakże zdaniem analityk Karoliny Grot na dłuższą metę niemożliwością jest wprowadzenie ograniczeń przyjazdów obywateli innych państw Unii Europejskiej. Możemy, zatem spać spokojnie i planować podróże.

Przeczytaj również:

Lepsze, bo amerykańskie. Ustawa imigracyjna w USA.

Symbol polskości. PONUJ w Londynie, jako odpowiedź na potrzeby polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii.